Symbol wielkiej Miłości
Widok ten podczas Eucharystii zmuszał do zastanowienia się nad sobą: kim tak naprawdę jesteśmy? Czy jesteśmy gotowi, aby nieść Krzyż przeznaczony dla każdego z nas? Po Mszy św., kiedy ks. Łukasz Borzęcki rozpoczynał Nabożeństwo Drogi Krzyżowej i zapraszał obecnych wiernych, przypomniały mi się słowa Jezusa: ,,Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech mnie naśladuje” (Łk 9,23). Jako pierwsi, z pieśnią „W Krzyżu zbawienie”, Krzyż nieśli nasi kapłani. To piękny i jakże wymowny przykład. Przy kolejnych stacjach następowała zmiana, a chętnych do niesienia symbolu wielkiej Miłości nie brakowało. Trasę oświetlały zapalone pochodnie niesione przez uczestniczących w Nabożeństwie. Na zakończenie pomodliliśmy się w intencjach Ojca Świętego i z radością w sercu wróciliśmy do swoich rodzin.
tekst – Renata Przewoźnik
zdjęcia – archiwum parafii