Od pół wielu mieszkańcy Tołwina mają „swoją kaplicę”
Mieszkańcy długo i starannie przygotowywali się do tego ważnego dla całej społeczności wydarzenia. Powołali komitet organizacyjny, podzielili zadania, spisywali historie związane z kaplicą i zbierali archiwalne zdjęcia. Ogłoszono konkursy dla dzieci – konkurs plastyczny „Kaplica dawniej i dziś” i konkurs literacki na najciekawszą historię związaną z kaplicą.
W dniu jubileuszu w kaplicy uroczyście sprawowano Mszę Św., przewodniczył jej proboszcz parafii w Dziadkowicach, do której należy kaplica w Tołwinie – ks. Jan Krasowski, przy Ołtarzu stanęli też dawni proboszczowie ks. Marek Toruński i ks. Roman Szmurło. Z kolei ks. Paweł Gołębiewski posługiwał w konfesjonale, do którego ustawiła się długa kolejka wiernych.
W kazaniu ks. Jan Krasowski wyjaśniał, że jubileusz jest czasem łaski. Podkreślał, ze to pierwszy tak poważny jubileusz w tej wspólnocie, w którym zgromadzeni chcą dziękować za 50 lat kaplicy – miejsca wspólnej modlitwy. Nawiązując do słów Ewangelii (Łk 13, 22 -30) mówiących o ciasnych drzwiach prowadzących do zbawienia, porównał biblijny opis do kaplicy w Tołwinie – „Przychodząc tutaj, karmiąc się Słowem Bożym, przystępując do sakramentów pokuty i Eucharystii, przechodzimy przez ciasną bramę, o której słyszeliśmy w Ewangelii”. Proboszcz mówił o wdzięczności za to miejsce i za ludzi dzięki którym ono powstało i którzy troszczą się o nie.
Na koniec Mszy Św. poświecono dary ofiarowane z racji jubileuszu – ornat z wizerunkiem patrona kaplicy św. Maksymiliana Kolbego i kropielnicę, a także pamiątkową tablicę, która zamontowana na ścianie budynku ma przypominać o złotym jubileuszu.
Tę część spotkania utrwalono wspólnym zdjęciem wszystkich uczestników uroczystości na tle kaplicy.
W kolejnej części świętowania w świetlicy zorganizowano Agapę. Można było podziwiać wystawę prac plastycznych i pisemnych przygotowanych w związku z konkursami dla dzieci, wystawę archiwalnych zdjęć i wystawę o patronie kaplicy. Zwieńczeniem radosnego czasu był tort z czekoladowa dekoracją w postaci pięknie odwzorowanej kaplicy. Wcześniej na terenach przy świetlicy zorganizowano dziecięcą strefę animacji i zabaw.
Kaplica pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego w Tołwinie, to drewniany obiekt wzniesiony w latach 1970-1971, staraniem ówczesnego proboszcza dziadkowickiego ks. Józefa Barszczewskiego z zaadaptowanego budynku mieszkalnego. Wcześniej był to dom państwa Marianny i Franciszka Piotrowskich, którzy opuszczając rodzinne strony, podarowali swoją posiadłość z przeznaczeniem na miejsce modlitwy. Gdy kaplica była już gotowa jej patronem uczyniono św. Maksymiliana Marię Kolbego, a państwo Zuzanna i Antoni Obniscy podarowali obraz z wizerunkiem świętego, który umieszczono w centrum kaplicy.
Jak wspomina pani Maria Zalewska, kaplica powstała 50 lat temu, ale wcześniej przez ponad 15 lat Msze Święta odprawiane były w domu jej dziadków -Teofili i Mieczysława, to był trudny czas, gdy władze nie były przychylne religii, ale dom zawsze był pełen ludzi, bo cała wieś przychodziła na Msze Św. I tak jest do dziś, bo dziś także cała wieś jest co tydzień na Eucharystii w „swojej kaplicy”.
Kaplica w Tołwinie od pół wieku służy mieszkańcom, jest miejscem dla nich szczególnie ważnym, otaczanym troską i integrującym kolejne pokolenia. Tutaj modlą się najstarsi mieszkańcy, tu znaku krzyża uczą się najmłodsi. Tutaj od 50 lat powierzają Bogu swoje troski i radości wszyscy mieszkańcy Tołwina.
Tekst i zdjęcia: Agnieszka Bolewska – Iwaniuk