Misyjny Wieczór Miłosierdzia
Problematyka misji nie jest mu obca, ponieważ przez 6 lat pracował w placówce misyjnej w Papui Nowej Gwinei. Misjonarz podczas homilii na Mszy św. oraz na konferencji po majowym nabożeństwie podzielił się z nami swoimi wspomnieniami z pracy wśród Papuasów. Placówka, do której został skierowany obchodziła wtedy 50-lecie swego istnienia. Została założona przez kapucynów. Razem z nimi dotarło tam orędzie o Bożym Miłosierdziu, Koronka do Bożego Miłosierdzia i Obraz Jezusa Miłosiernego. Obecnie istnieje tam kilka sanktuariów Miłosierdzia Bożego. Nabożeństwo do Jezusa Miłosiernego rozwinęło się również dzięki determinacji jednej z tamtejszych kobiet, która założyła pierwsze koło modlitewne a następnie wpłynęła na biskupa, który zatwierdził grupy religijne założone przez innych miejscowych liderów. Nie było to łatwe zadanie, ponieważ w Papui Nowej Gwinei istnieje wiele sekt (katolicy stanowią tylko 29% z 9mln mieszkańców). Religia katolicka z trudem konfrontuje się ze zwyczajami Papuasów jak np wielożeństwo, czary, korupcja, walki plemienne, którymi kieruje zasada ,,oko za oko, ząb za ząb”. Jednak publiczne wyznania wiary i świadectwa nawróconych Papuasów zdobywają coraz więcej zwolenników Chrystusa. Powstają nowe kościoły z kamieni i drzewa z dżungli przynoszonych przez miejscowych ludzi. Boże Miłosierdzie daje im nadzieję, że może być inaczej. Jeszcze wiele trudu i głoszenia słowa Bożego czeka na misjonarzy, ale z Bożą pomocą i dzięki naszym modlitwom orędzie Miłosierdzia będzie mogło dotrzeć wszędzie..
W tej właśnie intencji modliliśmy się przed Najświętszym Sakramentem śpiewając Litanię Loretańską a następnie pod przewodnictwem ks. Mirosława uwielbialiśmy Boga za Jego wielkie dzieła Miłosierdzia. Oprawa muzyczna pod kierunkiem scholi parafialnej ubogaciła ten misyjny Wieczór .
Tekst i Zdjęcia: Bożena Zdzieborska