Pierwszym punktem wycieczki był wyjazd busem z Miedzny i dotarcie do Wyszkowa, gdzie zaczynał się nasz spływ. Pogoda sprzyjała, a słoneczny dzień gwarantował uśmiechy na twarzach uczestników. Gdy dotarliśmy na miejsce, wysłuchaliśmy instrukcji prawidłowego zachowania się podczas pływania kajakiem oraz wiosłowania, aby nasz spływ był bezpieczny i przyjemny. Zadowoleni wsiedliśmy do kajaków i wtedy zaczęła się prawdziwa zabawa. Okazało się, że pływanie kajakiem nie jest takie łatwe. Po drodze napotkaliśmy mnóstwo przeszkód, ale to dodatkowo urozmaiciło naszą podróż i sprawiło, że nie mogliśmy się nudzić, w końcu miedzeńska młodzież nie boi się wyzwań. W połowie trasy zatrzymaliśmy się na ognisko i wyczekiwany odpoczynek. Druga połowa trasy nie obyła się bez śpiewów i mnóstwa śmiechu. Nasz spływ zakończyliśmy przy zamku w Liwie. Przepłynęliśmy 16 km i uznaliśmy, że tę podróż trzeba będzie jeszcze kiedyś powtórzyć.

tekst – Justyna Filipek
zdjęcie –  ks. Bartosz Ojdana