Zaproszenie na odpust Trójcy Przenajświętszej do Prostyni
Prostyń to mała miejscowość, w zasadzie wieś na Podlasiu, pięknie położona na skraju Nadbużańskiego Parku Krajobrazowego. Na terenie Parafii znajduje się też Treblinka – były obóz niemieckiej, nazistowskiej zagłady, gdzie zginęło ok. 800 tysięcy osób – głównie Żydów. Niedaleko za Bugiem jest miejscowość Zuzela, rodzinna miejscowość Ks. Kard. Stefana Wyszyńskiego (tam 03 sierpnia 1901r urodzi się Sługa Boży Kard. Stefan Wyszyński).
RYS HISTORYCZNY SANKTUARIUM
Oto krótki rys historyczny kultu od wielu wieków przekazywany przez wiernych, którzy przybywają na to święte, prostyńskie wzgórze.
Pierwsze wzmianki o Prostyni pochodzą z 1344r. Zbudowano wtedy pierwszy kościół. Prostyń jest jednym z dwóch miejsc w Polsce, gdzie objawiła się św. Anna i nie jest to legenda czy podanie ludowe. Opisy objawienia podają archiwalne dokumenty Biskupów Diecezji Łuckiej (dziś m. Łuck na Wołyniu) pochodzące z XVI wieku oraz Księga Cudów. Z tych źródeł wynika, że św. Anna objawiła się w Prostyni w 1510 r. nad ranem po Uroczystości Trójcy Przenajświętszej Małgorzacie żonie Błażeja, która wcześnie rano wyszła przed dom i zobaczyła przy pobliskim krzyżu Niewiastę ubraną na biało. Myślała, że to śmierć. Wtedy nieznajoma, biała pani powiedziała: „Niewiasto nie bój się! Nie jestem ja śmiercią lecz św. Anną ( … ) Idź do (pana) Prostyńskiego i powiedz, aby wzgórze za wsią, gdzie my od dawna przebywamy było poświęcone Trójcy Przenajświętszej ( … ), żeby tam wybudowano kościół ( … ), na miejscu zaś mego objawienia niech wybudują kaplicę poświęconą św. Annie. Na znak Trójcy Przenajświętszej pozostawiam cztery wieńce na ławeczce pod Krzyżem. Trzy ze sobą złączone na znak Trójcy, a czwarty na moją pamiątkę ( … )”.
Wianki, które pozostawiła św. Anna zostały złożone w srebrnej koronie. W 1903r przy jej renowacji widziano „proszki” pozostałe po tych wiankach. Od prawie pół tysiąca lat podczas odpustów: Trójcy Przenajświętszej i św. Anny i na prośbę pielgrzymów błogosławi się wiernych tą Koroną. Od wieków ta tradycja błogosławienia nazywana jest koronacją – odbędzie się ona również podczas tegorocznego Odpustu Trójcy Przenajświętszej.
Znane jest też drugie objawienie św. Anny. Według niego św. Anna ukazała się jako zakonnica pewnemu rolnikowi ze wsi Złotki (sąsiednia wieś obok Prostyni oddalona o ok. 2 km.) i poprosiła, aby zawiózł Ją do Prostyni. Kiedy św. Anna usiadła na wóz woły popędziły przez bagna, gdzie nie można było wcześniej przejść. Bezpiecznie dotarły do Prostyni torując drogę, która do dziś jest używana i zatrzymały się w pobliżu pierwszego objawienia. Wtedy zakonnica powiedziała: „Jestem św. Anna. Idę oddać cześć Trójcy Przenajświętszej”. Po tych słowach weszła na wzgórze, uklękła i złożyła ręce jak do modlitwy.
Wieść o objawieniach lotem błyskawicy obiegła Rzeczpospolitą. Zaczęli napływać pielgrzymi. W 1547r do nadbużańskiej wioski przybyła królowa Bona Sforza, żona Zygmunta Starego. Od momentu objawień zaczęły się cudowne uzdrowienia. W archiwum parafialnym znajduje się Księga Cudów, która podaje ponad sto przypadków powrotu do zdrowia osób, które np.: były sparaliżowane, nie widziały, cierpiały na reumatyzm, nie chodziły – nawet od urodzenia itp. Są również zanotowane łaski odzyskania wiary, uwolnienia od silnych pokus, a nawet kilka przypadków powrotu do życia zmarłych. Dziś prócz Księgi Cudów znajdującej się w archiwum parafialnym są także liczne wota, które świadczą o działaniu Łaski Bożej w tym Sanktuarium.
CUDOWNA FIGURA TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSEJ W PROSTYNI
Jest to Statua – rzeźba (a nie obraz – takie przedstawienie Trójcy Przenajświętszej, jako figury – rzeźby jest rzadko spotykane) ma 125 cm wysokości. Wyrzeźbiona w drewnie lipowym. Bóg Ojciec siedzi na tronie trzymając ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa. Nad krzyżem Gołębica – symbol Ducha Św. Jest to przedstawienie Tajemnicy Trójcy Przenajświętszej w formie Tronu Łaski.
Prawdopodobnie ta Rzeźba została wykonana przez Wita Stwosza lub jego uczniów na przełomie XV i XVI wieku. Na taki związek wskazuje chociażby korona cierniowa podobna do tej, która jest na głowie Zbawiciela w Kościele Mariackim w Krakowie. Ponadto na warsztat Wita Stwosza wskazują podobne rysy twarzy, udrapowanie szat, a nawet czarne ciżmy postaci Boga Ojca. W mistrzowski sposób zostały w tej statui ukazane ostatnie chwile życia ziemskiego Jezusa Chrystusa.
Tajemnicą pozostaje w jaki sposób rzeźba dotarła do Prostyni. Są dwie wersje:
a). Ofiarował Ją z okazji utworzenia Parafii w 1511r. najprawdopodobniej biskup łucki Paweł Holszański, rezydujący w Janowie Podlaskim i przesłał Ją do Sanktuarium być może drogą wodną (wtedy najpospolitszym szlakiem komunikacyjnym były rzeki), stąd wzmianka o przypłynięciu Figury rzeką Bug.
b). Jest też legenda, że Figura przypłynęła rzeką, a raczej jedną z odnóg Bugu i zatrzymała się w zaroślach przybrzeżnych w Prostyni i tam została odnaleziona.
Statua Trójcy Przenajświętszej, która od ponad V wieków przebywa w Prostyni była wiele razy uratowana przed: pożarami, jakie nawiedzały świątynie tego miejsca; przed licznymi napadami np. Tatarskich; czy choćby podczas II wojny światowej, gdy Figurę na dwie godziny przed wysadzenie w powietrze kościoła przez hitlerowców uratował ks. Ludwik Warpechowski, który wyniósł Ją – to wszystko świadczy o jeszcze jednej – Wielkiej Tajemnicy Trójcy Przenajświętszej.
KOZY PROSTYŃSKIE
Kto był chociaż raz w Prostyni, ten prócz naszych Świętości tj. Statuły Trójcy Przenajświętszej i Figury św. Anny to miejsce kojarzy z tzw. „kozami prostyńskimi”. Są dwie wersje, skąd wywodzą się te kozy prostyńskie.
a). Pierwsza wersja nawiązuje do tego, że prawdopodobnie kiedy Cudowna Figura przypłynęła rzeką, a raczej jedną z odnóg Bugu i zatrzymała się w zaroślach przybrzeżnych – wtedy to miały tą pływającą Figurę pierwsze zobaczyć pasące się na brzegu rzeki kozy i swym beczeniem i podskokami zwróciły uwagę mieszkańców na niezwykłe zjawisko. Gdy zbiegli się na to miejsce ludzie zobaczyli uwikłaną w zaroślach piękną Figurę, wyjęli Ją z wody i zanieśli Ją do kościoła. Ale najprawdopodobniej jest to tylko pobożna legenda.
b). Druga wersja mówi o kozach przyprowadzanych przez Unitów Podlaskich do Prostyni. Unici przychodzili na odpusty do Prostyni z tymi zwierzętami udając, że przychodzą na targ. Pod kościołem kozy przywiązywali do pobliskich drzew lub płotów, a sami chyłkiem przekradali się do kościoła prostyńskiego, gdzie przystępowali do sakramentów świętych. Unici po III Rozbiorze i kasacie przez cara Unii oraz zamknięciu wszystkich kościołów unickich nie mogli odbywać żadnych praktyk religijnych – siłą wcielano ich do cerkwi prawosławnej. Pod pozorem udziału w targu kozim, który odbywał się w Prostyni załatwiali swoje potrzeby duchowe: spowiadali się, przystępowali do Komunii św., chrzcili swoje dzieci, zwierali sakramenty małżeństwa. W ciągu jednego roku, podczas dwóch odpustów 190 par Unitów zawarło związki małżeńskie, ochrzczono ponad 260 dzieci. Później Unici z tymi samymi kozami wracali do swoich domów.
Dziś kozy wykonane z ciasta są sprzedawane na odpustach w Prostyni jako pamiątka tamtych wydarzeń..
PODSUMOWANIE
Sanktuarium w Prostyni znane jest też jako miejsce licznych pielgrzymek rodzin spodziewających się potomstwa, aby polecić swoje jeszcze nienarodzone dzieci św. Annie – Matce Bożej Rodzicielki i prosić o szczęśliwe rozwiązanie. Tu przybywają też ci małżonkowie, którzy nie maja dzieci, aby wybłagać u św. Anny dar potomstwa. Na tym miejscu każdy znajdzie pomoc i pociechę, a prosta modlitwa: „Święta Anno uproś Wnuka, niech ma każdy, czego szuka” towarzyszy pielgrzymom.
Od tego 2021 roku, po beatyfikacji Sługi Bożego Prymasa Tysiąclecia Ks. Kard. Stefana Wyszyńskiego Bazylika Mniejsza w Prostyni będzie pewnie miejscem licznych pielgrzymek wiernych. Tu Stanisław Wyszyński – ojciec przyszłego Błogosławionego pracował jako organista i tu zawarł sakrament małżeństwa z Julianną Karp ( 4 maja 1899r – nr aktu 22/1899). Do Prostyni często przybywał Prymas Tysiąclecia i tak pisał o tym cudownym miejscu: „Jeśli chcesz doznać łaski, jedź do Prostyni”, a w jednym z prywatnych listów napisał, że jego „duchowość ściśle związana jest z Trójcą Przenajświętszą i ma swe korzenie w prostyńskim sanktuarium”.
I tak mała, mazowiecka wieś, leżąca w otulinie rzeki Bug, przez kilka wieków stała się Sanktuarium – miejscem, gdzie przybywają ludzie różnych stanów i zawodów, aby oddać cześć Boga w Trójcy Przenajświętszej Jedynego i św. Annie –Tej, która wskazała wśród nadbużańskich mokradeł, gdzie Trójca Przenajświętsza obrała swoje miejsce czci.
Tu – w Prostyńskim Sanktuarium pielgrzymi powierzają swoje troski, problemy i proszą o błogosławieństwo na dalsze życie. Niegdyś pielgrzymi modlili się wołając: „Święta Trójco w Prostyni, wysłuchaj błagania, które lud czyni”. Dziś każdy z nas może śmiało tę modlitwę powtarzać dodając: „Święta Trójco i św. Anno w Prostyni, wysłuchaj błagania, które lud czyni”.
Zapraszamy więc wszystkich, którzy chcą przedstawić – w tym trudnym, przeżywanym od ponad roku czasie pandemii – swoje prośby Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu do naszego Sanktuarium na Odpust. Rozpoczniemy go już 28 maja br. od godz. 1600 i zakończymy w niedzielę 30 maja br. uroczysta Sumą o godz. 1200 – pamiętając sława Sł. Bożego Ks. Kard. Stefana Wyszyńskiego: „Jeśli chcesz doznać łaski, jedź do Prostyni”.
ks. kan. Józef Poskrobko – kustosz i proboszcz Sanktuarium w Prostyni.