Święto Chleba w Ciechanowcu
W niedzielę, 11 sierpnia zgodnie z tradycją dziękowano za tegoroczne plony, powstający z nich chleb i pracę wszystkich, którzy przyczyniają się do jego wytworzenia m.in. rolników, młynarzy, piekarzy, cukierników, pszczelarzy.
Eucharystii z udziałem mieszkańców i gości, samorządowców, parlamentarzystów i licznie zgromadzonych zespołów ludowych przewodniczył ks. Janusz Aptacy, wikariusz biskupi ds. duszpasterstwa ogólnego Diecezji Łomżyńskiej. Zebranych na modlitwie witał proboszcz parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej w Ciechanowcu ks. Tomasz Tymiński, zaś ks. Tadeusz Kryński proboszcz parafii pw. Trójcy Przenajświętszej w Ciechanowcu posługiwał w konfesjonale.
Ks. Janusz Aptacy w homilii nawiązał do Ewangelii dnia (J 6, 41-51), w której Chrystus wielokrotnie użył słowa chleb, nazywając Siebie chlebem żywym „Ja jestem chlebem życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: Kto go je, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata.”
Kapłan objaśniał, że Jezus nie tylko daje chleb lecz sam jest słowem żywym, jest życiem wiecznym. Zaznaczył jednak, że na ziemi potrzebujemy chleba powszedniego i o niego każdego dnia zanosimy modły:
– Bóg troszczy się też o chleb powszedni, a my modlimy się o ten chleb. Mieć chleb to mieć to co do życia najpotrzebniejsze. Któż z nas nie zna zapachu świeżego chleba, który jest przyjemny i pociągający.
Dalej podkreślał, że to Bóg daje nam chleb codzienny, a bez Bożej pomocy człowiek nie miałby ani plonów, ani mąki ani chleba.
– Trzeba umieć dziękować za chleb. Dziękować Bogu i dziękować tym, którzy tu na ziemi go wytwarzają rolnikom, młynarzom, piekarzom. – mówił celebrans.
Na koniec Mszy św. za wspólna modlitwę i udział w Święcie Chleba dziękowała dyrektor muzeum Dorota Łapiak.
Z kościoła korowód z wieńcem dożynkowym przeszedł pod pałac, tam uroczyście otwarto XXII Podlaskie Święto Chleba. Ważnym momentem tej części uroczystości było tradycyjne i jakże symboliczne dzielenie się chlebem.
Podczas Święta Chleba odbyła się parada zabytkowych ciągników i lokomobil, obrzęd święcenia zwierząt i konkurs na wykonanie równianki. Można było zobaczyć jak powstaje i wypiekany jest chleb w piecu plenerowym. Były występy licznych zespołów folklorystycznych i kapel ludowych – nie brakowało tu chętnych by dźwiękach tej skocznej muzyki potańczyć ciesząc się z pięknej sierpniowej niedzieli.
Istotnym punktem dnia była ceremonia dożynkowa. Orszak żniwny przeszedł przy dźwięku kapel ze starej zagrody na pole gdzie odbyły się pokazy żniwne – żęcie sierpem, koszenie kosą, tradycyjny odpoczynek i posiłek w polu, potem oborywanie przepiórki i przemarsz orszaku dożynkowego z pola pod dworek drobnoszlachecki, gdzie przekazano starostom wieniec dożynkowy.
Chociaż program dnia był bardzo bogaty i różnorodny, to należy podkreślić, że najważniejszy tego dnia był chleb, on był w centrum wydarzeń. W całym Muzeum Rolnictwa unosił się zapach, który nie tylko był zapowiedzią smacznego chleba ale dla wielu odwiedzających był też jak wspomnienie z dzieciństwa, kiedy w rodzinnym domu mama czy babcia wypiekała chleb.
Tekst i zdjęcia: Agnieszka Bolewska – Iwaniuk