Rekolekcje KSM
Siadam do pisania artykułu kilka dni po zakończeniu rekolekcji. W moim sercu pojawiło się wiele refleksji, które będę chciała Wam przekazać. Zacznijmy od początku… Czasem bywa ciężko, ludzie zawodzą, plany trzeba z różnych powodów zmieniać. Potrzeba nam wytchnienia, chwili, gdzie będziemy mogli pochylić się nad swoim życiem, nad tym co warto w nim zmienić, nad czym trzeba jeszcze popracować. Rekolekcje Wielkopostne to idealny przystanek dla duszy i ciała. Zatrzymaj się, nie pędź, zdążysz… Tak myślę, tak staram się żyć. Choć wychodzi różnie, ale bycie we wspólnocie pomaga wciąż chcieć się starać i zaczynać od początku. Taką wspólnotę w miniony weekend stworzyli członkowie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Drohiczyńskiej wraz z stypendystami Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia, którzy w piątek 11 marca rozpoczęli swój duchowy warsztat. Nad całością rekolekcji czuwał ks. Sylwester Falkowski – zastępca asystenta KSM Diecezji Drohiczyńskiej wraz ze swoimi pomocnikami, członkami zarządu KSM DD – Eweliną Wawrzyniak, Katarzyną Krynicką, Jakubem Akonomem oraz Łukaszem Pietraszko.
W życiu nie trzeba być świętym, ważnym, nie wszystko musi się udawać, by doświadczać Bożej Miłości. Jeśli wciąż się przewracamy, a w sercu jest pragnienie nieustannego stawiania swojego życia na dwóch nogach – to dobry znak i dobry początek. Podczas piątkowego rozważania Drogi Krzyżowej, mogliśmy wyruszyć obok Jezusa naszą własną Drogą Krzyżową. Ciągle z tyłu głowy mam obraz jaki przedstawił nam ks. Sylwester przypominając scenę z filmu „Próba ogniowa”, kiedy to Syn pyta Ojca, jak można kochać kogoś i okazywać mu dobroć, kiedy ten ktoś ciągle Cię odrzuca? Ojciec oparty o drewniany krzyż, odpowiada: Taki jest Nasz najdoskonalszy Bóg-Ojciec. Cokolwiek by się nie wydarzyło, nie ważne jak nisko upadłeś – Bóg jest miłosierny. Pamiętaj! Witając nowy dzień, zgromadziliśmy się w kaplicy na wspólnej Jutrzni. Sobota była dniem pojednania i radości z Miłosierdzia Bożego. Ks. Sylwester wygłosił konferencje dotycząca Wielkiego Postu. Podkreślał jak ważne jest podejmowanie wyrzeczeń. Mówił także o celach naszych postanowień. Wielokrotnie cytował Ewangelistę Mateusza, uświadamiając nam jak głęboki ma sens każde postanowienie, każdy wyraz postu czy składanej jałmużny, która płynie prosto z serca. Po krótkim wprowadzeniu, każdy z nas otrzymał fragment z Pisma Świętego, ukazujący nam postać bogatego młodzieńca. W oparciu o podany fragment oraz własne uczucia i doświadczenia, z jakimi przychodzi nam się zmagać w codzienności, mogliśmy napisać list do Boga. Mieliśmy zupełną dowolność w pisaniu, każdy z nas mógł zawrzeć wszystko co nas cieszy, trapi oraz to, za co chcielibyśmy podziękować. Każdy kto pisze listy czeka z niecierpliwością na odpowiedź. Tym razem było podobnie. Każdy z nas w odpowiedzi otrzymał list od Boga-Ojca. Następnie wszyscy wspólnie zgromadziliśmy się przy stole Pańskim, na Eucharystii. Uczta Pańska uświadamia nam, jak bardzo jesteśmy wybrani, przecież zasiadamy z Bogiem przy jednym stole.
„Święta, święta i po świętach…” – jeśli nie chcesz doświadczyć tych słów, to zacznij swoje święta wielkanocne przeżywać już w Wielki Czwartek – mówił ks. Tomasz Szmurło, który wygłosił dla nas konferencje dotyczącą Triduum Paschalnego. Bardzo dokładnie opowiedział nam jakie znaczenie mają poszczególne obrzędy liturgiczne. Wieczorem rozpoczęła się Adoracja Najświętszego Sakramentu przygotowana i poprowadzona przez kleryckie kolo KSM. Był to przede wszystkim czas osobistego spotkania z Jezusem. Czas pochylenia się nad Jego słowem. Czas kiedy każdy z nas mógł stanąć twarzą w twarz z Jezusem. Symboliczne porwanie czarnego serduszka i otrzymanie w zamian serca z cytatem z Pisma Świętego umocniło nas w przekonaniu, że dla Boga nie ma nic niemożliwego. W sakramencie pokuty, zostają nam wybaczone wszystkie nasze grzechy.
P.S. Nie sposób opisywać wszystkich szczegółów naszych 3-dniowych rekolekcji, ale warto dodać, że był to wyjątkowy czas. Mieliśmy okazję pospacerować po malowniczym Drohiczynie. Góra Zamkowa, okazała się wielkim wyzwaniem (co niektórzy zdobyli ją wspinając się na przełaj). Będąc w Katedrze na Koronce do Bożego Miłosierdzia, spotkaliśmy tutejszą Siostrę Zakonną – zakrystiankę, która opowiedziała nam trochę o swoim zgromadzeniu i pracy jaką wykonuje na codzień (wszystkie niewiasty były serdecznie przez Siostrę zapraszane do zgromadzenia). Wspólna integracja wieczorami, pozwoliła na nawiązanie bliższych kontaktów wśród uczestników rekolekcji, a także była elementem przynoszącym wiele radości, co pozwalało na jeszcze szersze zawiązanie się wspólnoty.
Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży [MSz]