Przy Sercu Jezusa

Pan Jezus objawiając się św. Marii Małgorzacie Alacoque, osobiście wskazał na pierwszy piątek miesiąca, jako dzień wdzięczności za Jego miłość oraz dzień wynagrodzenia za wszelkie zniewagi, których doświadcza On w Eucharystii. Tak się składa, że w tym niewielkim drewnianym kościele zbudowanym około 1650 r. znajduje się namalowany pod koniec XVII w.obraz Serca Pana Jezusa wg objawień św. Marii Małgorzaty.

Licznie przybyłych powitał proboszcz parafii ks. Jarosław Rosłon. Przedstawił historię parafii i niezwykłą historię obrazu Serca Pana Jezusa, którą udało się ustalić na podstawie zapisów znajdujących się w Archiwum Diecezjalnym w Drohiczynie. W 2019 r. konserwator dzieł sztuki Joanna Polaska odkryła, na jakim płótnie obraz został namalowany, sposób jego malowania oraz pigmenty użyte przez malującego. Badania pozwoliły stwierdzić, że jest to najstarszy w Polsce, jak nie na świecie, wizerunek Serca Pana Jezusa. Ks. proboszcz przedstawił również kilka uzdrowień z kilkudziesięciu świadectw nadesłanych w ostatnich trzech latach pobytu księdza w milejczyckiej parafii. Jednym z nich jest historia 3,5-letniego chłopca z Hajnówki. Ojciec mówił, że lekarze dawali mu 1% szans na  przeżycie. Po odprawieniu dwóch Mszy św. przed obrazem Najświętszego Serca Pana Jezusa chłopiec wstał z łóżka i zaczął chodzić. Lekarze powiedzieli rodzicom, że to wyzdrowienie trzeba rozpatrywać w kategorii cudu, a nie wiedzy medycznej. Świadectwa dotyczą poczęć dzieci przez małżeństwa borykające się z  niepłodnością, uzdrowienia kobiety z tętniakiem mózgu czy rozwiązania wielu innych problemów.

Po odmówieniu Koronki do Najświętszego Serca Pana Jezusa o godz. 15-tej rozpoczęła się Eucharystia pod przewodnictwem bp. Piotra Sawczuka. Sprawowana była m.in. w intencji wynagradzającej Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, o powołania do służby Bożej i o pokój na świecie. Rozpoczynając Mszę św. biskup zwracając się do reprezentujących Koła Żywego Różańca podkreślił, że „modlitwa różańcowa jest swego rodzaju kluczem do Serca Jezusowego” i zaproponował, abyśmy w Sercu Jezusa złożyli wszystkie intencje z jakimi przybyliśmy, „byśmy się oparli na tym pewnym fundamencie Bożej Miłości, Bożej Miłości Miłosiernej objawionej w Sercu, przeoranym na krzyżu włócznią…”.

Rozpoczynając homilię ks. kan. Wiesław Niemyjski, dzieląc się „przygodą z życia kleryckiego” nawiązał do czytania z Księgi Hioba, że i my „chcielibyśmy jako ludzie rozumieć, wiedzieć, naocznie się przekonać, ale jako ludzie doświadczamy pewnego rodzaju niepewności, nieporadności jak Hiob. Pan Bóg dopuszcza do takiej sytuacji właśnie po to, byśmy nie wpadli w duchową pychę, że sobie sami poradzimy. Chcemy stanąć w postawie Hioba, aby powiedzieć: nie wiem co zrobić, ale Ty Boże wiesz, Ty mnie poprowadź, Tobie chcę zaufać, Tobie chcę powierzyć moją drogę”. W dalszej części ks. Wiesław przypomniał postać św. Franciszka, który swoją postawą, ubóstwem i modlitwą wskazywał na obecność Pana Boga wśród nas. Nawiązał także do objawień z 27 grudnia 1673 r., w których s. Maria Małgorzata Alacoque doświadczała wiele razy. Pan Jezus pokazując jej swoje Serce prosił, aby oznajmiła ludziom, że bardzo ich kocha, żeby nawoływała wiernych do czci Chrystusa, żeby przyjmować Komunię św. z intencją wynagradzającą, żeby zainicjować nabożeństwo pierwszych piątków miesiąca. Kończąc homilię dodał: „Wasza dzisiejsza obecność to otwarcie oczu wiary. Modląc się w tym miejscu ludzie widzą obecność Pana Boga i na tę Miłość odpowiadają”.

Po Eucharystii została odmówiona część bolesna Różańca św., w której fragmenty  rozważań stanowiły treść niewygłoszonego kazania, przygotowanego przez ks. Jerzego Popiełuszko na Mszę św. w parafii Świętych Polskich Męczenników w Bydgoszczy 19.X.1984r. Odmówiono także Litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz „Akt poświecenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa”. Po błogosławieństwie Najświętszym Sakramentem ks. Jarosław poświęcił zakupione pamiątki.

tekst – Renata Przewoźnik
zdjęcia – Renata Przewoźnik, ks. Piotr Jarosiewicz