Odpowiedź daje historia Kościoła i Ojczyzny
Wywiad zamieszczony jest w „Niedzieli Podlaskiej” Nr 17 (1114), ROK LIX, 24 IV 2016
Wywiad z ks. dr. Zenonem Czumajem – historykiem Kościoła, Dyrektorem Archiwum Diecezjalnego i Muzeum Diecezjalnego oraz wykładowcą w seminarium drohiczyńskim.
ks. Mariusz Szymanik: – W czerwcu będziemy obchodzili 25.rocznicę powstania diecezji drohiczyńskiej. Jakie znaczenie dla diecezjan może mieć data powstania diecezji i jej rocznice?
KS. ZENON CZUMAJ: – W życiu na ziemi najważniejszą datą jest dzień narodzin. Od niej zależy cała reszta – rozpoczęcie edukacji, otrzymanie pełnych praw obywatelskich, przejście na emeryturę… Dlatego świętujemy „osiemnastkę” i kolejne urodziny, czasem nawet ich stulecie. W dziejach instytucji czas jej powstania zazwyczaj nie bywa aż tak znaczący dla rozwoju, jest to jednak pewien symbol – początek.
– Powstanie nowych biskupstw nasuwa pytanie o cel jaki temu przyświecał?
– Gdy Kościół w danym regionie rozwija się, wówczas rozbudowuje się jego struktury, aby lepiej mógł spełniać swoją misję. Znaczenie mają też zewnętrzne okoliczności – sytuacja polityczna oraz zmiany gospodarcze. W dziejach Kościoła polskiego było kilka takich momentów, gdy dokonywano ogólnokrajowej reorganizacji administracyjnej. Ostatnio – po oficjalnym upadku PRL-u. Wtedy pojawiła się możliwość dostosowania struktur kościelnych do istniejącej rzeczywistości. Zmiany przygotowano w skali ogólnokrajowej. W życie weszły mocą bulli papieskiej (dokumentu, opatrzonego pieczęcią Następcy św. Piotra) z 25 marca 1992 r., pt. „Totus Tuus Poloniae Populus”, tj. „Cały Twój Polski Lud”. Wśród nowych biskupstw było zaplanowane także drohiczyńskie, utworzone z reszty diecezji pińskiej, pozostałej w granicach Polski po 1945 r. oraz z kilkudziesięciu parafii, dotychczas należących do Siedlec.
– Jednak diecezja drohiczyńska powstała wcześniej niż inne nowe diecezje?
– A to już „sprawka” św. Jan Pawła II. Podczas IV Pielgrzymki do Ojczyzny, na zakończenie swej wizyty w Białymstoku 5 czerwca 1991 r., Ojciec Święty ogłosił, że powołuje do istnienia diecezje: białostocką i drohiczyńską. Co prawda pełne uformowanie drohiczyńskiej, zgodnie z projektowanymi granicami, nastąpiło dopiero po wydaniu wspomnianej bulli, ale fakt jest faktem – dzięki Papieżowi-Polakowi nasza diecezja jest o prawie rok starsza od pozostałych młodych Kościołów lokalnych na polskiej ziemi (nie licząc białostockiej „rówieśniczki”).
– Czy może Ksiądz wskazać na przyczyny decyzji papieskiej dotyczącej utworzenia naszej diecezji?
– Odpowiedź daje historia Kościoła i Ojczyzny. Po II wojnie światowej, gdy Kresy Wschodnie zajęli sowieci, poza Polską znalazła się niemal cała diecezja pińska. W kraju pozostało 30 parafii, zarządzanych przez administratora apostolskiego z siedzibą w Drohiczynie. Według prawa kościelnego podlegała mu cała diecezja, ale kierowanie częścią „sowiecką” było właściwie niemożliwe. Dopiero z końcem lat 80-tych administrator mógł oficjalnie kontaktować się z pracującymi tam kapłanami, a nawet nawiedzić parafie. Gdy władze państwowe pozwoliły na objęcie diecezji pińskiej przez biskupa katolickiego, mieszkającego na Białorusi, Kościół natychmiast skorzystał z tej szansy. W maju 1991 r. abp K. Świątek oficjalnie przejął opiekę nad Pińskiem. To przyspieszyło narodziny diecezji drohiczyńskiej. Pan Bóg zrekompensował nam też brak bulli – w Polsce jesteśmy jedną z dwóch biskupstw, których dokument powołujący je do istnienia Papież w całości spisał własnoręcznie. Jego kopię (oryginał pozostał w Białymstoku) można zobaczyć w naszym Muzeum Diecezjalnym, do którego serdecznie zapraszam.
– Dziękuję za rozmowę.