Kraków tuż przed – Twarze Podlasia witają na ŚDM
Tydzień misyjny Światowych Dni Młodzieży w diecezjach jest już dopięty na przysłowiowy ostatni guzik. W tym tygodniu przyjmą one gości z całego świata, którym towarzyszyć będą miejscowi wolontariusze i inni młodzie ludzie.
Centrum wydarzeń Światowych Dni Młodzieży będzie jednak Kraków. Będąc w tym moim rodzinnym mieście odwiedziłem kilka ważnych miejsc, w których trwają przygotowania do przyjęcia pielgrzymów, w tym papieża Franciszka.
Miejsce, które będzie mu najbliższe, czyli Dom Biskupów Krakowskich przy ul. Franciszkańskiej 3 wraz z „papieskim oknem” nabiera papieskich kolorów, czyli podlega intensywnemu bieleniu. W kurialnych zaś biurach, przemykają nie tylko miejscowi duchowni, lecz także różnojęzyczni przewodnicy i organizatorzy, dający nadzieję na włączenie się w przeżycie jakiejś liturgii lub zrobienie fotografii z papieżem. W domu na Polach Miłosierdzia w Brzegach, który na później służyć jako dom pomocy, jest już przygotowany papieski apartament, w którym oprócz łóżka z pościelą oznaczoną papieskim herbem, szafą i biurkiem znajduje się też misternie haftowany wizerunek św. Jana Pawła II. Jest tam również miejsce medialnych spotkań, a na zewnątrz przed rondem z pomnikiem Światowych Dni Młodzieży i Dzwonem Miłosierdzia stoi nowoczesna klinika – ambulans, w którym można wykonywać nawet operacje.
Na Błoniach i w należących do Gminy Wieliczka Brzegach, trwają budowy ołtarzy. Na Błoniach miejsce ołtarza wyznaczyły poprzednie papieskie pielgrzymki, począwszy od 1979 roku, co przypomina pamiątkowa skała. Pod monumentalnym krzyżem widoczne jest już oblicze Jezusa Miłosiernego, św. Jana Pawła II i św. Faustyny. W Brzegach ołtarz ustawiony jest przed halą przemysłową, znajdującą się w miejscu, które dzięki całkowitemu przeobrażeniu i zagospodarowaniu zyska bardzo dużo w przyszłości. Zarówno pracownicy firm, jak też przyjeżdżające nowe zastępy żołnierzy, uwijają się we wznoszeniu stalowych konstrukcji ołtarzy, zwyżek oraz kilometrów płotków rozdzielających sektory. W przypadku Brzegów powstało ich wyjątkowo dużo, aby przez podwójne zabezpieczenia ochronić młodych ludzi przed nieprzewidzianą kąpielą w dwóch stawach i strumykach, przebiegających przez plac celebry. Zbudowano na nich też pokaźne mosty i drogi dojazdowe zalane asfaltem. Dojścia do sektorów wyłożono ogromnymi płytami, a miejsca grząskie zasypano tłuczonymi kamieniami. Patrząc od strony autostrady plac ten wygląda malowniczo. Jego obraz dopełniają dziesiątki lamp zasilanych słonecznie i wiatrowo, a rzędy zielonych namiotów i ubikacji zapewnie znikną w kolorowym tłumie. Gdyby widok ołtarza przysłaniały wały, mosty i drzewka, to będzie można obserwować, co się tam dzieje na licznych telebimach.
Chociaż na Rynku Głównym, oprócz neonu na Kościele Mariackim, trudno odnaleźć jeszcze symbole Światowych Dni Młodzieży, to przed spokojnym Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach, Centrum Jana Pawła II i drogach prowadzących na Błonia i do Brzegów widać flagi i bilbordy.
Można także dostrzec na nich podlaskie akcenty i twarze, które witają przybywających do Krakowa. Uśmiecha się z nich bowiem pogodna twarz benedyktyna o. Leona Knabita, pochodzącego z Bielska Podlaskiego, ochrzczonego przez bł. ks. Antoniego Beszta – Borowskiego, a wyświęconego na kapłana w Siedlcach przez ks. bp Ignacego Świrskiego. Chociaż urodził się on w 1929 roku, to z czerwonymi koralami na szyi ogłasza, że młodość to stan ducha. Na frontonie Centrum Jana Pawła II została natomiast uwieczniona sercanka s. Tobiana Lucyna Sobotka, urodzona w Warchołach koło Węgrowa, która towarzyszyła wiele lat w Watykanie św. Janowi Pawłowi II i była przy jego przejściu do Domu Ojca. Obecnie zaś u boku ks. kard. Stanisława Dziwisza strzeże jego relikwii, z którymi też została ukazana.
W krakowskich i podkrakowskich parafiach trwają poszukiwania brakujących miejsc dla pielgrzymów, zbiorki wody mineralnej, a także przygotowania miejsce biwakowych, gdyż niektóre grupy polskie i zagraniczne, również w taki sposób zaplanowały swój pobyt. Zakłady pracy w Krakowie starają się, aby podczas tego tygodnia dużo osób miało wolne. Spokojne jeszcze świątynie, są przygotowywane do niespotykanego dotąd zagęszczenia. Zapraszającą jednak do obrazu Jezusa Miłosiernego nowa figura św. Faustyny, mówi głosami dyżurujących tam sióstr:
„Damy radę ! Już dwóch papieży tutaj było, będzie i trzeci, a trwając na modlitwie każdy pielgrzym tutaj się zmieści”.
W rozmowach na temat tych dni, nie udaje się też uniknąć pytań o bezpieczeństwo. Policjanci i służby ochrony, którzy cały czas monitorują budowy, podkreślają, że robią to z czujnością i zaangażowaniem, jakiego nie było dotąd przy żadnej z papieskich pielgrzymek. Słychać jednak, zarówno z ich ust, jak też mieszkańców Krakowa, że główny gwarant nadziei, spokoju i bezpieczeństwa stanowi wstawiennictwo u Jezusa Miłosiernego św. Jana Pawła II, który zaprosił młodych ludzi przed laty po pierwszy na takie spotkanie, a teraz czyni to w swoim rodzinnym mieście wraz ze św. Siostrą Faustyną.
ks. Artur Płachno