Czuwanie Wspólnot Maryjnych w Łazówku
„Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię (Mk 1,15)” – to hasło roku duszpasterskiego, ale i temat wiosennego czuwania członków Wspólnot Maryjnych. Pierwsze takie czuwanie odbyło się w pierwszą sobotę miesiąca maja w Sanktuarium Maryjnym Matki Bożej Pocieszenia w Łazówku, w dzień ustanowiony przez ówczesnego ks. biskupa A. Dydycza, wspomnieniem Matki Bożej Łazówkowskiej. Na czuwanie przybyło ok 500 osób z dekanatów: łochowskiego, sokołowskiego, sterdyńskiego i węgrowskiego oraz wielu kapłanów. Z parafii w Jabłonnie Lackiej pieszo przybyło 88 parafian z ks. prał. J. Cudnym. Piesza pielgrzymka przybyła także ze Sterdyni z wikariuszem ks. P. Łozą i siostrą ze Zgromadzenia Sióstr Opatrzności Bożej. Czuwanie rozpoczęła Eucharystia pod przewodnictwem pasterza diecezji ks. biskupa T. Pikusa. Jej intencją przewodnią była modlitwa wynagradzająca Niepokalanemu Sercu Maryi za zniewagi i za bluźnierstwa. W homilii, przewodniczący celebry mówił m. in. ”Nawrócenie nasze, to zwrócenie się do Boga, odwrócenie się od grzechu i przyjęcie zaproszenia Jezusa Chrystusa, a tym zaproszeniem są Słowa: Jeśli kto chce iść za Mną, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje! (Łk 9,23). Jeśli kto chce – tu nie ma nakazu, to apel do wolności człowieka; chodź za mną, odwróć się od tego co zgubne. My dzisiaj żyjemy dobrze, syci, może i wina nie brakuje, jak w Kanie. Żyjemy sobie, jak pasażerowie na Titaniku 103 lata temu, bezpieczni, rozbawieni, ale nagłe zderzenie i katastrofa. Czyja? – katastrofa ludzi, nie statku”. Po zakończonej Eucharystii dziekan dekanatu sterdyńskiego ks. T. Pełszyk poprowadził modlitwę różańcową rozważając tajemnice radosne Różańca św. Po blisko 2,5-godzinnej modlitwie nastąpiła przerwa. Miejscowy ks. proboszcz R. Krasowski zaprosił uczestników do wiejskiej stodoły, gdzie czekały z wielkimi sercami parafianki tej niewielkiej parafii, z gorącą kawą i herbatą przy stołach zastawionych smakowitymi ciastami. Kolejny punkt programu realizował ks. K. Lipczyński. Podczas konferencji, na przykładzie objawień Matki Bożej w Kibeho w Rwandzie przedstawił konsekwencje zlekceważenia Bożego wezwania do nawrócenia. Mówił m. in. „Matka Boża, aby przeszkodzić złemu duchowi w jego złowieszczych planach, objawiając się w bardzo trudnych momentach dla ludzkości, przychodzi aby nas ratować. Maryja ukazując się w Kibeho w Rwandzie, trzem miejscowym uczennicom gimnazjum, prosząc w ich języku o nawrócenie apelowała; Okażcie skruchę, żałujcie, żałujcie! Nawróćcie się, kiedy jest jeszcze czas. Mówiła: Dzisiaj wielu ludzi nie potrafi już prosić o przebaczenie. Ci ludzie znów krzyżują Syna Bożego. Przyszłam wam o tym przypomnieć szczególnie tu, w Rwandzie, gdyż znajduję tu jeszcze ludzi pokornych, którzy nie są przywiązani do bogactw i pieniędzy.” Po konferencji, kolejna uczta duchowa, pozwalająca bardziej przylgnąć do naszego Zbawiciela, adoracja Najświętszego Sakramentu, którą tradycyjnie prowadził ks. R. Kowerdziej. To czas, kiedy można prosić, dziękować, ale i wsłuchiwać się co mówi Chrystus. Nasze czuwanie zakończyliśmy Apelem Jasnogórskim i rozjechaliśmy się w różne strony, zastanawiając się zapewne, czy jesteśmy gotowi na „katastrofę”.
Renata Przewoźnik.