Chrześcijanin dwa razy się rodzi, a raz umiera?
Czcigodny Księże Proboszczu,
Bracia Kapłani i Siostry Zakonne,
Drodzy Alumni,
Służbo liturgiczna,
Umiłowani Diecezjanie,
Drodzy Widzowie Telewizji Polonia w kraju i za granicą,
Szanowni Pracownicy Telewizji Polonia,
Bracia i Siostry,
1. Przed świętami Bożego Narodzenia wsłuchiwaliśmy się w adwentowe rekolekcje Jana Chrzciciela. Głosił je do tłumów, które przychodziły do niego, aby przyjąć chrzest. Wzywał ich do nawrócenia, wołając: „Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem?” (Łk 3,7). Te słowa z powodzeniem możemy kierować i do nas, gdyż mamy wiele wspólnego z tymi, którzy przyszli do Jana Chrzciciela. Dotyczy to zarówno pojedynczych osób, jak i całych społeczeństw oraz narodów. Jan Chrzciciel jako prorok walczył o dobro narodu wybranego, który przeżywał głęboki kryzys zarówno polityczny, jak i społeczny, religijny i moralny. Gdy tłumy pytały go: „Cóż mamy czynić?”, odpowiadał : „Kto ma dwie suknie, niech [jedną] da temu, który nie ma; a kto ma żywność niech to samo czyni” (Łk 3,10-11). Był to apel do osób w tłumie, by okazywały wrażliwość na biedę i potrzeby drugiego człowieka. Rady Jana odnosiły się do zwykłych międzyludzkich relacji związanych z codziennym życiem na ziemi. Chrzest natomiast, którego Jan udzielał, miał charakter wybitnie wychowawczy, był symbolicznym oczyszczeniem i motywował ochrzczonego do podstawowej pracy nad sobą. „Przychodzili – do Jana Chrzciciela – także celnicy, żeby przyjąć chrzest i pytali go: «Nauczycielu, co mamy czynić?» On im odpowiadał: «Nie pobierajcie nic więcej ponad to, ile wam wyznaczono». Pytali go żołnierze: «A my, co mamy czynić?» On im odpowiadał: «Nad nikim nie znęcajcie się i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na swoim żołdzie»” (Łk 3,12-14). Widzimy, że Jan wyraźnie nawoływał do nawrócenia i przemiany serc, które uzdalniałyby ludzi do właściwego postępowania, zarówno w życiu prywatnym jak i publicznym.
Pełen tekst homilii można pobrać TUTAJ.