Był tytanem pracy i służył z wielką gorliwością
O dokonanie poświęcenia ks. Biskupa poprosił miejscowy proboszcz ks. prałat Andrzej Krupa, którego staraniem sprowadzono doczesne szczątki zmarłego kapłana z Latowicza – miejsca dotychczasowego pochówku. Jak zauważył ks. prałat, dla zmarłych nie istotne jest miejsce ich pochowania. Natomiast dla pozostających na tej ziemi, a w tym przypadku dla sokołowskich parafian jest to ważne, aby mogli i po śmierci wspominać zmarłego duszpasterza, który blisko czterdzieści lat gorliwie służył wiernym.
Kontynuacja uroczystość miała swoje miejsce w sokołowskiej konkatedrze. To właśnie staraniem śp. ks. Kanonika powstała ta okazała świątynia. Zgromadzeni wierni w modlitwie różańcowej polecali Miłosierdziu Bożemu śp. ks. Stanisława, zmarłych kapłanów oraz parafian. W tej samej intencji sprawowano Mszę św. pod przewodnictwem ks. bpa Piotra Sawczuka. Koncelebrowało ją wieku kapłanów związanych ze śp. ks. Pielasą.
W homilii ks. Biskup podkreślił dwie cechy zmarłego Kałana: pracowitość i pobożność. „Nie raz zapewne wyglądało, że ks. Pielasa również podejmuje nadludzki wysiłek, narzuca sobie zbyt duże tempo, które odbija się na jego zdrowiu. Niewątpliwie był tytanem pracy i służył z wielką gorliwością. Nie kierował się ludzkimi kalkulacjami, nie liczył godzin pracy, nie słuchał zmysłów, ale pożerała go gorliwość o sprawę Bożą” – powiedział. „Koniecznie trzeba jednak podkreślić, że ks. Pielasa był nie tylko kapłanem bardzo sprawnym w dziedzinie budownictwa i administracji, ale także duszpasterzem serdecznie zatroskanym o zbawienie powierzonych mu ludzi. W pamięci parafian pozostanie jako człowiek szczerej pobożności i wielki czciciel Bożego Miłosierdzia” – dodał ks. Biskup.
Po Eucharystii słowa wdzięczności zarówno ks. Biskupowi jak i miejscowemu Proboszczowi wyraziły przedstawicielki parafian. Dziękowały za starania, dzięki którym długoletni, sokołowski duszpasterz po wielu latach spoczął na ich cmentarzu. Do tych słów dołączyła się również krewna zmarłego Kapłana.
Ks. Stanisław Pielasa urodził się 5 stycznia 1906 r. w miejscowości Chyżyny należącej do parafii Latowicz, obecnie w diecezji warszawsko-praskiej. Jego rodzice byli rolnikami. Nauki początkowe odbywał prywatnie w domu, a następnie uczył się w Gimnazjum Męskim w Mińsku Mazowieckim. Z powodu choroby płuc przerwał naukę. Gdy stan zdrowia się polepszył, ukończył gimnazjum, jednak już w Warszawie w 1926 r.
Następnie wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Janowie Podlaskim odbywając sześcioletnią formację intelektualną i duchową przygotowującą do kapłaństwa. Święcenia prezbiteratu przyjął 29 czerwca 1932 r. w Kolegiacie Janowskiej z rąk bpa Czesława Sokołowskiego, biskupa pomocniczego diecezji podlaskiej.
Był wikariuszem w parafiach: Ceranów (1932-1933), Trzebieszów (1933-1934), Domanice (1934-1935), Kock (1935), Węgrów (1935-1936), Górzno (1936-1937), Łaskarzew (1937-1938), Mokobody (1938-1939), Garwolin (1939).
Pierwszą samodzielną placówką duszpasterską była parafia Hołubla. W dniu wybuchu II wojny światowej 1 września 1939 został tam wiceproboszczem, a dwa miesiące później proboszczem. W 1940 r. rozpoczął budowę nowego, murowanego kościoła parafialnego. Cegła pochodziła ze zniszczonych przez bombardowania niemieckie budynków w Siedlcach. Na plebanii ukrywali się artyści malarze z Warszawy, którzy w nowym kościele wykonali freski o tematyce unickiej, dramacie wojny i historii Polski. Nowy, murowany kościół 15 września 1946 r. konsekrował sługa Boży bp Ignacy Świrski.
Ks. Pielasa 25 października 1946 r. został przeniesiony na administratora parafii Niepokalanego serca NMP w Sokołowie Podlaskim, gdzie miał zająć się budową kościoła parafialnego na miejsce zrujnowanej pod koniec wojny przez wojska sowieckie świątyni. Nowy administrator miał wówczas 40 lat i choć zajmował się niemal wszystkim, to jednak pozostawał pod władzą dotychczasowego proboszcza i dziekana sokołowskiego ks. Stanisława Joszta, a potem jego następcę ks. Aleksandra Ejme. Ten stan trwał do 1958 r., kiedy to ks. Pielasa został wreszcie pełnoprawnym proboszczem i dziekanem sokołowskim. Może on uchodzić za wielkiego budowniczego. Głównym osiągnięciem w tej dziedzinie jest dzisiejsza konkatedra, konsekrowana przez bpa Ignacego Świrskiego 25 października 1953 r. Ta okazała świątynia potrzebowała trudu na różnych etapach jej wznoszenia i wyposażenia. Nie było to łatwe przedsięwzięcie. Wieża została wybudowana dopiero pod koniec lat siedemdziesiątych dwudziestego wieku. Liczne elementy wystroju pojawiły się na przestrzeni kolejnych lat za następców ks. Stanisława.
W latach 1979-1981dokonał przeniesienia starego kościoła św. Rocha na osiedle Przeździatka, aby tam pobudować kaplicę, która dała początek powstaniu nowej parafii pw. Miłosierdzia Bożego, oficjalnie utworzonej w 1993 r. Oprócz wybudowania dwóch kościołów i przeprowadzenia gruntownego remontu kaplicy ks. Pielasa wzniósł też dwa parafialne budynki mieszkalne.
Doceniając jego niezwykłe zaangażowanie bp Ignacy Świrski nadał ks. Stanisławowi godność kanonika najpierw honorowego w Kapitule Katedralnej, a następnie gremialnego w Kapitule Janowskiej.
Świadkowie podkreślają, że ks. Pielasa krzewił i rozwijał kult Miłosierdzia Bożego. Wprowadził w parafii nieustającą modlitwę do Miłosierdzia Bożego każdego dnia po Mszy św. wieczorowej i sam prowadził te modlitwy.
Przeszedł na emeryturę 15 maja 1984 r. 25 stycznia roku następnego zmarł. Został pochowany na cmentarzu w rodzinnej parafii w Latowiczu. Po blisko czterdziestu latach jego szczątki powróciły do Sokołowa Podlaskiego.
tekst i zdjęcia – Ks. Marcin Gołębiewski