Na modlitwie zgromadzili się kapłani, wśród których znaleźli się absolwenci Szkoły, dyrekcja, nauczyciele, uczniowie, absolwenci, przedstawiciele władz samorządowych oraz zaproszeni goście. Zebranych powitał kustosz sokołowskiego sanktuarium ks. kan. Dariusz Kujawa.

W homilii biskup zachęcił do dziękczynnej modlitwy za 70 lat istnienia i działalności tej ważnej i nowoczesnej placówki oświatowej. „Dziękujemy za Szkołę i za wasze lokalne środowisko, przez nią w dużej mierze kształtowane, za dawnych uczniów i nauczycieli oraz za obecnych. Przeżywacie naprawdę szczególny czas. Wasza Szkoła od 16 lat jest prowadzona przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, jest świetnie wyposażona, ma bardzo dobrą kadrę nauczycieli i zdolną młodzież. Macie więc wszystko, co jest potrzebne, by się rzetelnie przygotować do życia i zdobyć dobry zawód, a przez to owocnie służyć innym ludziom, przyczyniać się do budowania Ojczyzny. Dobrze, by okres spędzony w szkole był też intensywnym szukaniem Bożych dróg, owszem – zdobywaniem wiedzy z różnych dziedzin, ale też i uczeniem się życia” – powiedział.

Po zakończonej Eucharystii, pod przewodem pocztu sztandarowego, wszyscy przemaszerowali do budynku Szkoły. Jak przystało na instytucję, której patronuje Władysław Reymont – autor „Chłopów”, sala gimnastyczna swoim wystrojem nawiązywała do wsi opisywanej piórem noblisty. Co więcej przybyli goście stali się biesiadnikami na weselu Jagny i Boryny. Młodzi artyści pod kierunkiem nauczycieli odegrali sceny nawiązujące do staropolskich obrzędów związanych z zaślubinami. Część artystyczna ubogacona była śpiewem, muzyką oraz tańcem.

Jak na jubileusz przystało, nie zabrakło momentu na podsumowania i podziękowania. Wyraził je dyrektor Szkoły Sławomir Wróblewski. Słowa gratulacji i życzeń popłynęły od zaproszonych gości reprezentujących różnorodne urzędy, instytucje oraz zaprzyjaźnione szkoły. Jak podkreślano, jubileusz Szkoły jest wspominaniem przeszłości, ale także świętem wspólnoty. Uroczystość połączona była ze zjazdem absolwentów.

tekst i zdjęcia  – ks. Marcin Gołębiewski