Obchody rocznicy koronacji w Ostrożanach
W Diecezjalnym Sanktuarium Maryjnym w Ostrożanach w niedzielę, 5 lipca odbyły się uroczystości 28. rocznicy koronacji obrazu łaskami słynącego Matki Bożej Ostrożańskiej. Od rana do Sanktuarium przybywali pielgrzymi, dotarło kilka pieszych grup, wielu pielgrzymów przybyło indywidualnie z rodzinami, przyjaciółmi. „ Tutaj czuje się tę Moc Bożą wypraszaną przez Matkę Najświętszą” – mówił witając gości ks. dr Roman Szumrło, który od 8 lat jest proboszczem w Ostrożanach. W samo południe na placu przy kościele sprawowana była Msza Święta. Eucharystii przewodniczył biskup drohiczyński Tadeusz Pikus. W koncelebrze uczestniczyli księża z dekanatu nadbużańskiego z dziekanem ks. kan. dr Zbigniewem Średzińskim, księża, którzy przyszli do Ostrożan pieszo z grupami pielgrzymkowymi, oraz kapłani na co dzień posługujący w różnych zakątach diecezji i kraju.
W homilii ksiądz biskup przypomniał historię łaskami słynącego obrazu Matki Bożej. Wspominał o wielu łaskach wypraszanych u stóp Ostrożańskiej Pani. „ Jak informuje tutejszy proboszcz do Ostrożan przybywają małżonkowie, by za pośrednictwem Maryi prosić o dziecko. Już w kilkunastu przypadkach modlitwy te zostały wysłuchane i małżeństwa, którym lekarze nie dawali żadnych nadziei, gdzie starania o potomstwo trwały nawet po kilkanaście lat – tutaj w Ostrożanach małżonkowie zostają wysłuchani. Ciężarne kobiety, młodzi rodzice z maleńkimi dziećmi przyjeżdżają do Sanktuarium, by opowiedzieć o łasce, która ich spotkała, często właśnie tu proszą o chrzest. W każdą niedzielę po Mszy Św. o godz. 10.00 przy Ołtarzu jest obrzęd błogosławieństwa dzieci. Wszystkie dzieci, które nie przyjmowały jeszcze sakramentu Pierwszej Komunii Świętej podchodzą do Ołtarza, a kapłan kładąc ręce na głowy błogosławi im” – mówił. Zwracając uwagę, jak wielkim i ważnym problemem są dziś problemy z poczęciem dziecka, jak wiele rodzin bezskutecznie latami stara się o dziecko, Biskup podkreślał, że w żadnej sytuacji nie można zapomnieć o szacunku dla ludzkiego życia. Zdecydowanie potępił związki jednopłciowe, in vitro, eutanazję i inne działania, których popularność nazwał sukcesem cywilizacji śmierci. „ Cel nie usprawiedliwia środków. To Bóg daje istnienie, życie i godność” . Podkreślił też, że każde dziecko potrzebuje ojca i matki tutaj na ziemi, a każdy z nas potrzebuje też Ojca w niebie i Matki, którą w testamencie zostawił nam Jezus Chrystus. Przypominał, że rodzina rozpoczyna się od małżeństwa, a dziecko, którym Bóg obdarza małżonków nie może być problemem i nie może powodować zaniedbania miłości małżeńskiej. „Każde dziecko potrzebuje miłości małżeńskiej swoich rodziców’
Niedzielne uroczystości poprzedzone były 40-godzinnym nabożeństwem adoracyjnym, któremu w tym roku przewodniczył ks. dr Robert Grzybowski. To czuwanie i adoracja Najświętszego Sakramentu mają długą historię. Pierwszy piątek, sobota i niedziela lipca były w Ostrożanach dniami szczególnej modlitwy na długo przed koronacją łaskami słynącego obrazu.
Obraz w Sanktuarium Narodzenia Najświętszej Maryi Panny został koronowany 5 lipca 1987 roku. Od tego czasu pierwsza niedziela lipca nabrała szczególnego znaczenia dla wiernych. Szacuje się, że liczba pielgrzymów przybywających tego dnia do Sanktuarium dwukrotnie przekracza liczbę wiernych z Ostrożańskiej parafii.
Na uroczystości do Ostrożan przybyły piesze pielgrzymki. Licznie przybyli wierni z Siemiatycz. W niedzielny poranek wierni z obu siemiatyckich parafii spotkali się przy kościele pw. Wniebowzięcia NMP by wspólnie wyruszyć pieszo do Ostrożan. Wyjście na pątniczy szlak poprzedziła krótka modlitwa w kościele. Wyruszającym w drogę rozdano specjalnie przygotowane znaczki, mężczyźni wzięli na barki sprzęt nagłaśniający, na czele kolumny stanął krzyż św. i tablica z napisem Siemiatycz po czym wyruszono w drogę. Przewodnikiem grupy był ks. Mariusz Woltański, który przypominał wiernym, cel pielgrzymowania i zwracał uwagę na pokutny charakter tej wędrówki. Przy tej okazji zachęcał też do wzięcia udziału w pieszej pielgrzymce na Jasną Górę. Ks. Mariusza wspierały siostry Karmelitanki s. Teofana, s. Zuzanna i s. Marinessa, które prowadziły rozważania różańcowe, dzieliły się świadectwem wiary i dbały o porządek marszu i jego tempo. Grupa związana z Katolickim Stowarzyszeniem Młodzieży i scholą parafialną wyposażana w gitary, śpiewniki i dużo pozytywnej energii animowała śpiew podczas pielgrzymowania.
Trasa z Siemiatycz do Ostrożan liczy około 17 kilometrów. Siemiatycka pielgrzymka do Ostrożan nazywana jest pielgrzymka zjednoczoną, bo idą w niej wierni z parafii p.w. Św. Andrzeja Boboli i Wniebowzięcia NMP, a także z Siemiatycz Stacji. Na trasie do grupy dołączają kolejne osoby z mijanych osiedli i miejscowości. W tym roku grupa liczyła ponad 300 pielgrzymów, wśród nich byli uczestnicy Warsztatu Terapii Zajęciowej wraz z rodzinami i przyjaciółmi. Najmłodszymi z pielgrzymów byli nich byli 9-cio miesięczny Tobiasz i liczyła ponad 300 pielgrzymów, wśród nich byli uczestnicy Warsztatu Terapii Zajęciowej wraz z rodzinami i przyjaciółmi. Najmłodszymi z pielgrzymów byli nich byli 9-cio miesięczny Tobiasz i niespełna 12-miesięczny Maksymilian. Tradycyjnie już nie ustalono wieku najstarszej osoby, gdyż wszyscy pielgrzymi zapewniali, że są młodzi duchem.
Agnieszka Bolewska – Iwaniuk [ksAP/Drohiczyn]