Jubileusz 80-lecia II Liceum Ogólnokształcącego z Białoruskim Językiem Nauczania w Bielsku Podlaskim
Obchody jubileuszu połączono z celebrowanym Dniem Woli (Wolności) – świętem upamiętniającym powstanie 25 marca 1918 r. pierwszego w historii państwa białoruskiego. Obchodzony Dzień Wolności był okazją do przypomnienia historii szkoły, jej dokonań wspomnień, podziękowań i życzeń dalszego rozwoju.
Po wprowadzeniu sztandaru szkoły i odśpiewaniu hymnu państwowego nastąpiło powitanie zaproszonych gości. Wszystkich serdecznie witał dyrektor Włodzimierz Wawulski i nauczycielka Marta Ignatowicz. Na uroczystość przybyli m.in.: starostowie Sławomir Jerzy Snarski i Piotr Bożko, absolwent szkoły, biskup drohiczyński Piotr Sawczuk wraz z dziekanem Bielskim ks. Ryszardem Zalewskim, dziekan ks. mitrat Leoncjusz Tofiluk, poseł na sejm Barbara Okuła, wicemarszałek Senatu Maciej Żywno, doradca marszałka Senatu Robert Tyszkiewicz, wojewoda podlaski Jacek Brzozowski, działacz białoruskiej opozycji Paweł Łatuszka, włodarze miasta i gminy, samorządowcy, przedstawiciele podlaskiego kuratora oświaty, służb mundurowych, dyrektorzy szkół i emerytowani nauczyciele z byłym dyrektorem Aleksym Karpiukiem.
Wystąpienie starosty Sławomira Jerzego Snarskiego i zaproszonych gości
Starosta podziękował dyrektorom, nauczycielom, młodzieży i rodzicom za budowanie wizerunku szkoły, pielęgnowanie tradycji, kultury i języka białoruskiego. Podkreślił, że była to szkoła tworzona na potrzeby mniejszości i przez mniejszość. Wspomniał o wysokich wynikach nauczania, sukcesach w olimpiadach przedmiotowych. Podkreślił niezwykłość szkoły, która stała się ośrodkiem kształcenia elit w powiecie, województwie, a także kraju.
– Na 80-lecie mamy dla szkoły nową halę sportową, mamy młodzież, która chce uprawiać sport, chce promować tę szkołę – podkreślił starosta. – W byłej sali gimnastycznej będzie tworzona aula. Udało się nam zakupić szkole autokar, który będzie służył młodzieży.
–To jest szkoła niniejszości narodowej. Po to została stworzona i po to ją prowadzimy, i po to ma ona być. Wielu ludzi smuci się tym, że część młodzieży nie uczy się języka białoruskiego. To nic dobrego. W życiu nie warto wybierać łatwiejszych dróg. Sukces osiągną ci, którzy podejmują trudne wyzwania – mówił wicestarosta Piotr Bożko. – Ta szkoła otworzyła nam drzwi na świat, uzbroiła nas w wiedzę, która pozwoliła nam dostać się na najlepsze uczelnie w kraju, i nie tylko, pozwoliła nam pełnić ważne funkcje dla Polski w wielu różnych miejscach.
Współczesność zakorzeniona w przeszłości
O roli szkoły, jaką odegrała w przeszłości i wizji współczesnej mówili goście: ks. mitrat Leoncjusz Tofiluk, poseł Barbara Okuła, wicemarszałek Senatu Maciej Żywno, doradca marszałka Senatu Robert Tyszkiewicz, wojewoda Jacek Brzozowski, Paweł Łatuszka, białoruski opozycjonista, burmistrz miasta Jarosław Borowski, wójt gminy Raisa Rajecka, kustosz Muzeum Podlaskiego Alina Dębowska. Odczytano także list gratulacyjny od Barbary Nowackiej, minister edukacji.
– Nie ma słów, które mogłyby wyrazić naszą wdzięczność, bo ci ludzie ukształtowali nasze życie. Mówił wymieniając wielu nauczycieli, których dostrzegł na sali dyrektor Andrzej Stepaniuk. – Oni dali nam wiedzę, ale też nauczyli nas świata, nauczyli nas szacunku dla drugiego człowieka i tolerancji. Wspomniał swoje szkolne lata, gdy był uczniem tej szkoły, nauczycielem i dyrektorem.
Ks. mitrat Tofiluk mówiąc o sukcesach wskazał na aspekt duchowy szkoły i wyraził przekonanie, że to Bóg daje mądrość i ją prowadzi.
– Szkoła powstała jeszcze przed zakończeniem wojny, bo już wtedy zaczęło przenikać uczucie wolności – mówił biskup Sawczuk. – Język jest nośnikiem wyrażania naszych myśli, komunikowania, więzi społecznych, kultury. Gratulując sukcesów podkreślił, że szkoła ma uczyć prawdziwych, trwałych, ponadczasowych wartości. A od Chrystusa uczymy się jak dźwigać nasze ciężary i je przezwyciężać, dostrzegać też w nich sens, bo wierzymy w zmartwychwstanie.
Do misji szkoły w swojej wypowiedzi nawiązał też Robert Tyszkiewicz, były parlamentarzysta zajmujący się m.in. relacjami polsko-białoruskimi, a obecnie pełnomocnik marszałka Senatu.
– Na Białorusi język białoruski już nie jest nauczany, ostają kultury i języka białoruskiego są teraz szkoły białoruskie w Polsce, w których uczą się podlascy Białorusini – mówił Tyszkiewicz. Dlatego też nową misją tej szkoły może być krzewienie oświaty nie tylko wśród mniejszości białoruskiej w Polsce, ale także wśród obywateli Białorusi, którzy opuścili swój kraj, uciekając przed reżimem Łukaszenki.
Za krzewienie i podtrzymywanie kultury i języka białoruskiego na Podlasiu dziękował Paweł Łatuszka, białoruski opozycjonista. Wspominał on swoją pierwszą wizytę w tej szkole jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku. Mówił o szkole i o sytuacji na Białorusi. Wyraził nadzieję, że wkrótce reżim Łukaszenki upadnie, a Białorusini i Polacy z Białorusi będą mogli swobodnie odwiedzać się i prowadzić wymianę kulturową z Polską..
W wypowiedziach mówców często pojawiał się język białoruski i hasło „Żywie Biełaruś”..
O związkach ze szkołą mówił Piotr Nikołajuk-Starsiuk, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 z Dodatkową Nauką Języka Białoruskiego. Absolwent „Białorusów” podkreślał za Stepaniukiem, że obie te szkoły są ze sobą silnie związane, bo ok. 80 proc. uczniów kończących „Trójkę” trafia do „Białorusów”. Igor Łukaszuk, dyrektor hajnowskiego „Białorusa” mówił, że choć licea z sobą rywalizują, to także się wspierają, bo mają te same cele. Przekazał dyrektorowi bielskiego II LO bluzę z logo hajnowskiego liceum, książkę o historii podlaskich Białorusinów oraz kalendarz.
. Jak ważna jest pamięć o przeszłości mówiła niejednokrotnie Marta Ignatowicz. Wspomniano nieobecnych i zmarłych pedagogów, w tym Zenaidę Nowicką i Eugeniusza Bedeniczuka. Ich pamięć uczczono minutą ciszy.
Magdalena Dudek, córka zmarłego przed kilkoma miesiącami Eugeniusza Bedeniczuka, podziękowała za przygotowaną wystawę poświęconą jej ojcu, wielkiemu sportowcowi, który przez wiele lat był nauczycielem wychowania fizycznego w tym liceum
Godny uwagi i polecenia był gest uhonorowania dyplomem licznie przybyłych emerytowanych nauczycieli i pracowników administracji. Starostowie wręczyli im dyplomy i upominki.
Przez 80 lat istnienia mury szkoły opuściło 7 tysięcy absolwentów. Uczniowie poszerzają wiedzę w różnych kołach zainteresowań, zajęciach sportowych, muzycznych, teatralnych. Aktywnie działa też Klub Spraw Polsko – Białoruskich. Szkoła przez dziesięciolecia propaguje kulturę białoruską wśród młodzieży i w lokalnym środowisku. Jej uczniowie zajmują wysokie miejsca w ogólnopolskich rankingach szkół. Szkoła stawia na jakość nauczania. Jej absolwenci kontynuują naukę na najbardziej prestiżowych uczelniach w kraju.
Z kart historii szkoły
– Liceum białoruskie, początkowo jako gimnazjum, zostało powołane we wrześniu 1944 r., gdy jeszcze trwała II wojna światowa. Mieściło się ono w drewnianym domu obok dzisiejszego BDK – mówił dyrektor Włodzimierz Wawulski. Pierwszym dyrektorem był Anatol Tymiński. 16 czerwca 1946 r. obowiązki kierowania szkołą powierzono Jarosławowi Kostycewiczowi. Wkrótce zawieszono jej funkcjonowanie, rzekomo z braku kwalifikacji nauczycieli tam uczących. Dopiero 20 sierpnia 1949 r. utworzono Państwową Szkołę Ogólnokształcącą Stopnia Podstawowego i Licealnego z Białoruskim Językiem Nauczania. Dyrektorem szkoły z siedzibą budynku u zbiegu ulic Mickiewicza i Widowskiej, w którym mieściła się również Szkoła Podstawowa nr 1 został ponownie Jarosław Kostycewicz. Zadbał u władz oświatowych w 1958 r. o pozwolenie na budowę nowej szkoły, którą zakończono w 1961 r. Po Jarosławie Kostycewiczu dyrektorem zostali kolejno Mikołaj Hajduk, Aleksy Karpiuk, Zenaida Nowicka oraz Andrzej Stepaniuk. Obecnie w czasie rocznego urlopu Stepaniuka obowiązki dyrektora pełni Włodzimierz Wawulski. Dnia 5 marca 1969 r. liceum nadano imię Bronisława Taraszkiewicza.
Jubileuszowe uroczystości z racji przeżywanego postu zakończyły się krótką prezentacją artystyczną młodzieży szkolnej pod kierunkiem Joanny Chilkiewicz. Uczniowie zaśpiewali m.in. hymn szkoły, którego uczestnicy jubileuszu wysłuchali w postawie stojącej.
Zwieńczeniem jubileuszu był poczęstunek na górnym holu szkoły. Goście otrzymali też świąteczny upominek, nawiązujący do symboliki świąt.
Tekst: Tadeusz Szereszewski
Zdjęcia: Paweł Piotrowski